czwartek, 3 maja 2012

Tonik Bella for tens

Hey kochane.!♥
Jak u was.? U mnie nadal śliczna pogoda, żyć się chce ♥ A ja przed komputerem paczę na wasze blogi i piszę kolejną notkę ;) Kot korzysta z pogody w pełni, i wyleguje się w ogrodzie przed oknem, chciałam aby został trochę w domu, ale nie on na dwór miauczy a więc niech sobie będzie ;) No i zaraz biorę się za zmywanie paznokci.

Dziś daję posta o toniku Bella for teens , było on w denku kwietnia (KILIK.!), ale że mi zostało zdjęcie to dam recenzję.

Kupiłam go w biedronce, na jakiejś przecenie ok 5 zł. N a początku wcale nie miałam ochoty go używać. Zapach, był potworny. Tak intensywnie pachniał brzoskwinią ze chwilami robiło mi się nie dobrze. Potem przywykłam. Nie podrażniał cery, i usuwał trądzik. Może źle powiedziałam, delikatnie go redukował. Czułam się po nim świeżo. Buteleczkę wykończyłam do ostatniej kropelki, i żałowałam że się skończył. Jeśli go znajdę w jakimś sklepie (o dziwo nigdy go nie widziałam w drogerii.!) to na 100% znów go kupię. Jest naprawdę dobry i go polecam. Nie ściąga, nie podrażnia.
A wy go używaliście.? Jeśli tak to jaką opinię macie.?
Miłego dnia ;]
Nazbierało mi się tyle tych ocen że nie wiem od czego zacząć ;D Nadrabiam zaległości powoli ;P

21 komentarzy:

  1. Nigdy go nie używałam, ale skoro piszesz, że jest dobry, to jak gdzieś znajdę na pewno kupię. : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używam toników :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poważnie.! Ja sobie bez nich nie wyobrażam pielęgnacji.!
      Dla mnie to jak prysznic bez żelu pod prysznic o.O

      Usuń
  3. Kochana nie używaj ich nie warto! Ja też ciągle do przetłuszczających się włosów używałam i było coraz gorzej. To jak z cerą, nadmiernie wysuszasz bardziej się świeci. Lepiej używaj nawilżające :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz o włosach co ci pisałam w ostatnim poście.?
      Wiesz, też mi się tak wydaje ale może zacznę kurację w lato ;)

      Usuń
  4. nie używałam go, równiez nie widziałam go nigdzie.
    używam jedynie do pielęgnacji twarzy rzeczy z avonu - akurat tam biorę jakiś udział, typu konsultantki, zbieram zamówienia, większą działke przyjmuje moja mama - no i oczywiście ziaja, nivea, albo jakieś inne, które biorę na próbę :D

    blog świetny, obserwuje!
    zapraszam do mnie : http://devil-dance-devil-dance.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja też jestem konsultantką i używam kilku z Avonu, ale zawsze warto próbować nowych rzeczy zresztą po to jesteśmy my blogerki- wypróbować i ocenić czy polecić ludzią czy nie to tak jak powołanie.

      Usuń
  5. Nie używałam, bo w sumie nigdzie nie widziałam oprócz Biedronki. A w Biedronce rozglądałam się za czymś innym :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też ale wiesz skoro leżał tak samotnie to co ma być tam z innymi skoro mógł być ze mną ;D

      Usuń
  6. mmm nie wiedziałam ,że mają go Biedronce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni go tylko na raz wyrzucili więc, ale nie wiem gdzie jeszcze można go zdobyć ;(

      Usuń
  7. Hm, buteleczkę ma ładną :). Chciałam Cię poinformować, że odpowiedziałam na Twój TAG! Dobre pytania hihi, pozdrawiam! xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem czytałam ♥
      A buteleczka jest nawet ładna ;D

      Usuń
  8. Ja nie używałam go i jakoś nadal mnie nie zachęca ta firma ;)
    zapraszam na www.show-me-your-emotions.blogspot.com do przeczytania recenzji tuszu do rzęs 'Glazel' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy produkt tej firmy i jestem pozytywnie zaskocozna

      Usuń
  9. Jakoś nigdy nie zwracałam uwagi na niego, chyba czas to zmienić:)

    OdpowiedzUsuń
  10. nigdy nie miałam tego toniku.
    od dawna jestem wierna ogórkowemu tonikowi Ziaja.
    ale może kiedyś wypróbuje skoro piszesz, że jest taki dobry:)

    OdpowiedzUsuń